czwartek, 12 marca 2015
Od Anubisa CD Blanco
Śmialiśmy się razem z moich dowcipów. Opowiedziałem jeszcze kilka, w końcu doszliśmy do rzeki. Stado małych gazelek akurat przyszło się napić. Wszystkie były odwrócone do nas tyłem, machały małymi ogonkami odganiając much i komary.
- Jesteśmy na miejscu. - szepnąłem do lamparcicy. Nie chciałem by gazele mnie usłyszały, jeszcze tego brakowało bym przepłoszył całe stado!
- Tak pięknie wyglądają że mam ochotę jakąś upolować! - odpowiedziała Blanco, oblizując się po pysku. Zaczęła skradać się w stronę stada. Ja byłem najedzony więc tylko przyglądałem się z boku, co robi lamparcica.
<Blanco?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz